Sezon plazowy rozpoczelismy pare tygodni temu... byl namiot , kocyk plazowy, zabawki do piasku, wielka lopata akcesoria do nurkowania, kalosze, stroj plazowy i dobre towarzystwo :)... pogoda niby dopisala, jednak niektorzy przyplacili wizyte na plazy przeziebieniem, a inni poparzeniem slonecznym... Ci ktorzy mieszkaja w Irlandii wiedza o czym pisze :), a wszyscy inni musza uwierzyc mi na slowo :)..
Przed kolejna niedzielna wyprawa powstal worek- REKIN na dzieciece akcesoria plazowe:
zawsze zabieramy ze soba przede wszystkim krem chroniacy przed promieniami slonecznymi, stroj kapielowy (tez z filtrem uv), maske i rurke do snurkowania, chociaz woda zimna i nasze dziecko nie lubi sie moczyc to zazwyczaj trenuje na sucho na kocu... Teraz wszystko mamy w jednym miejscu...
Pozostaje nam czekanie na odpowiednia pogode.. a potem przygody na plazy...
Super pomysł :)
OdpowiedzUsuńSwietna sprawa :) rekin cudowny!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym rekinowym workiem :)
OdpowiedzUsuńPomysł genialny, a wykonanie mistrzowskie! Fajnie to wykombinowałaś, pewnie przykuwał uwagę plażowiczów :)
OdpowiedzUsuńO rety! :) Takiego worka jeszcze nie widziałam! Rewelacyjny pomysł :) Te płetwy i rekinia paszcza - pierwsza klasa! :) Pozostaje życzyć tylko plażowej pogody.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w zabawie i biegnę się tu rozejrzeć! :)
Rekin jest genialny!! :)
OdpowiedzUsuń