W naszym ogrodzie zamieszkały sowy :) ale tylko na chwile.
Juz dziś trafia do sypialni sąsiadki która czeka na nie od miesiąca. Zamówienie złożone jeszcze przed Wielkanocą w końcu doczekało się realizacji. Poduszka sowa uszyta dla jej córki tu już dawno zadomowiła się u nowej właścicielki i razem odpoczywają każdej nocy :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz